Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Piła - Sprawcy napadu na taksówkarza w rękach pilskich policjantów

Data publikacji 04.12.2014

taxiPolicjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości kryminalnej z Komendy Powiatowej Policji w Pile zatrzymali w nocy z 01 na 02 grudnia br.  dwóch mężczyzn. Mieszkańcy województwa mazowieckiego podejrzani są o napad na taksówkarza na terenie Piły. Zatrzymanym mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.

Do zdarzenia doszło w nocy z 01 na 02 grudnia br. na terenie Piły. Około północy przy ulicy Alei Piastów dwóch mężczyzn zatrzymało jadącą taksówkę. Poprosili  kierowcę o kurs. Gdy byli na ulicy 14 – Lutego, w pewnym momencie pasażerowie taksówki zaczęli się awanturować i krzyczeć na taksówkarza. Nagle jeden z mężczyzn zaczął dusić kierowcę, a drugi zabrał mu z ręki telefon komórkowy. Całe zdarzenie trwało kilkanaście minut. Kierowca był bezsilny, zaczął się bronić, próbował uciec. Jednak w pewnej chwili brutalni mężczyźni wybiegli z taksówki i uciekli.

Kierowca taksówki natychmiast poinformował dyspozytora korporacji o całym zdarzeniu, a ten niezwłocznie dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Pile. Na miejscu pojawiły się wszystkie patrole  Wydziału Prewencji i policjanci z Wydziału Kryminalnego pilskiej komendy. Policjanci błyskawicznie rozpoczęli poszukiwania sprawców napadu na taksówkarza.

W trakcie penetracji terenu przy ulicy 14 – Lutego nagle kryminalni zauważyli dwóch mężczyzn, którzy podejrzanie się zachowywali. Na widok nieumundurowanych funkcjonariuszy mężczyźni zaczęli uciekać. Policjanci udali się w pościg za uciekinierami. Już kilka minut później sprawcy byli w rękach kryminalnych i trafili prosto do policyjnego aresztu.

Zatrzymani mężczyźni, to 24 i 28 letni mieszkańcy województwa mazowieckiego. Jak się okazało, przyjechali oni do Piły na kilka dni, aby wykonać prace remontowe w jednym z marketów znajdujących się na terenie miasta. Przyznali się do popełnionego czynu i dobrowolnie poddali się karze. Za napad na kierowcę taksówki, grozi im teraz kara pozbawienia wolności do 3 lat.

Powrót na górę strony